tak ogólnie...
To bardzo poważne wyzwanie dla mnie i duża odpowiedzialność ale chcę się tego podjąć.
Na tym ta praca ma polegać, że mieszkańcy będą ze mną współpracować a problemy
i pierwsze informacje dotrą bezpośrednio do mnie. Trudno budować kanalizację, naprawiać drogi czy położyć Internet jeśli sami mieszkańcy nie będą widzieli potrzeby takich inwestycji. Wiem, że trudno będzie wszystkim dogodzić ale czuję się ,,społecznikiem’’ i poświęcę wiele czasu na nasze problemy.
W tym wypadku to nie mieszkańców się obawiam lecz podejścia władz gminy do naszych problemów z którymi borykamy się od lat.
Bycie radnym nie będzie łatwe mając z jednej strony mieszkańców którzy przez wiele lat zaspakajani byli resztkami budżetu gminy ( przy 58 mil budżecie w tym roku) a z drugiej władze gminy z którymi mogą być trudne rozmowy ale moim zadaniem będzie dojść do porozumienia z tymi drugimi aby zadowolić tych pierwszych.


Z poważaniem

Zbigniew Kowalewski


  PRZEJDŹ NA FORUM